INTERNET, NOWE TECHNOLOGIE, WEBDEVELOPMENT, BADANIE INTERNETU
|
18 LISTOPADA 2009 / INTERNET / 13 KOMENTARZY NAJLEPSZE STRONY INTERNETOWE 2009 ROKU WEDŁUG KONTROWERSYJNEGO WEBSTAR FESTIVAL |
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Zakończyło się głosowanie internautów w corocznym kontrowersyjnym plebiscycie Webstar Festival dla najlepszych polskich stron internetowych.
Kandydaci wydali tysiące złotych na zgłoszenie swoich stron do konkursu, internauci wysłali tysiące płatnych sms-ów na swoich kandydatów.
Ponieważ organizatorzy zwlekają do 12 grudnia z oficjalnym ogłoszeniem wyników, przedstawiam wyniki nieoficjalne, które w 100% pokrywają
się z oficjalnymi (pochodzą ze strony organizatora).
Webstary to nagrody mocno krytykowane przez branżę, która choruje na rozdwojenie jaźni. Jej przedstawiciele prywatnie krytykują sposób wyłaniania zwycięzców, lecz część z nich oficjalnie wystawia swoje strony do konkursu. Do końca nie wiadomo czym jest Webstar Festival. Mają rację ci, którzy nazywają organizatorów "pazernymi importerami tanich figurek" (czytaj na netto: twoja stara ma webstara). Ma rację Grzegorz Marczak który na łamach Antyweb nazywa festiwal "marnym konkursem", choć zaznacza, że ciężko jest w dzisiejszych czasach stworzyć lepszą formułę konkursową (czytaj na Antyweb: Jaki internet taki i Web Star – czyli jak siebie krytkować). Mają też rację organizatorzy, którzy bronią się mówiąc, że jako jedyni działają na rzecz branży, że jakoś trzeba zacząć, że chcą rozruszać środowisko przenosząc twórczość internetową z poziomu zwykłego rzemiosła do wyższej rangi i że obecnie nie ma lepszego pomysłu na internetowy festiwal. Na czym polegają kontrowersje wokół Webstarów? Na sposobie wystawiania kandydatów i wyłanianiu zwycięzców. Aby zgłosić stronę internetową do konkursu wystarczy zapłacić 1457 zł (jest jednak kilka kategorii "preferowanych", m.in. kultura, gdzie wystawienie strony kosztuje tylko 289 zł). Są też pakiety promocyjne, które dają 37% zniżki przy wystawieniu hurtem pięciu stron (zamiast 7285 zł płacimy 4629 zł). Wszystkie dane pochodzą z oficjalnego cennika festiwalu. Najwięcej kontrowersji budzi jednak sposób głosowania internautów. Otóż polega on na wysyłaniu płatnych SMS-ów na wybranego kandydata w cenie 2.44 zł za sztukę. Im więcej esemesów zostanie wysłanych na kandydata, tym większą ma szansę na zwycięstwo w swojej kategorii. Zdobywanie punktów odbywa się więc dwojako: serwisy umieszczają na swoich stronach prośby do internautów o wysyłanie SMS-ów (tu największe szanse mają silnie zintegrowane serwisy społecznościowe) lub właściciele stron sami oddają głos na siebie, wysyłając hurtowo SMS-y z firmowych telefonów (czym niektórzy sami się chwalą w prywatnych rozmowach). Oto najlepsze polskie strony internerowe w roku 2009 według Webstar Festival, wyłonione w głosowaniu internautów: Kategoria: Administracja Publiczna
Urzędnicy z Lesznowoli i Trójmiasta nie wiedzieli, że nie wystarczy wysłać trzech esemesów z firmowej komórki. Przegrali. Kategoria: Blog
Kategoria: Dom i Ogród
Tutaj duzi gracze: Leroy Merlin i Castorama także naiwnie uwierzyli, że wystarczy zgłosić swoje strony do konkursu. Nie wiedzieli, że w budżecie promocyjnym oprócz kosztów zgłoszenia trzeba zarezerwować pieniądze na wysyłanie sms-ów. Kategoria: Dziecko i Rodzina
Kategoria: Edukacja i Praca
Kategoria: Finanse
Czy ktoś wierzy, że klienci Open Finanse mieli gest i sami z siebie wysłali kilka tysięcy sms-ów na stronę firmy w której kiedyś załatwiali kredyt mieszkaniowy? Kategoria: Kultura
Kategoria: Rozrywka
Kategoria: Motoryzacja
Kategoria: Muzyka
Kategoria: Nowa strona www
Totalna porażka Agory, której przedstawiciele zapomnieli wysłać choćby jednego sms-a na swojego kandydata. 1457 złotych wyrzucone w błoto. Po co w ogóle zgłaszali swoją stronę? Nie doczytali zasad konkursu? Kategoria: Odzież i Moda
Kategoria: Podróże i Turystyka
Kategoria: Sklep internetowy
Kategoria: Społeczność
Kategoria: Sport i Rekreacja
Kategoria: Strona firmowa
BRE Bank, potężna grupa banków, też zapomniała wysłać choćby jednego sms-a na swoją stronę. Szkoda, 1479 zł w plecy. Kategoria: Strona społeczna
Kategoria: Technologia i Komunikacja
Kategoria: Usługi profesjonalne
Kategoria: Wiadomości i Media
Kategoria: Zdrowie i Uroda
Kategoria: Żywność, Napoje i Kuchnia
Sławomir Wilk
Muszę przyznać, że formuła konkursu mnie ukamieniowała. To bardziej przypomina loterię pt wyślij SMS a może coś wygrasz. Słowem świetny pomysł na biznes w sieci. Nie bardzo rozumiem dlaczego takie konkursy nie mogłyby się odbywać w sposób niepłatny. Zgłaszanie stron przez internautów, głosowanie przez e-formularze, emaile itp. Coś tutaj nie wiadomo o co chodzi a jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo o co chodzi :)
Należy pamiętać, że większość tych stron nie zgłaszają firmy jako tako, a agencje, które je tworzyły. Dużym firmom takim jak Bre wisi czy będą miały jakieś gówniane statuetki czy nie. Oni mają sto lepszych statuetek na stanie. Nie mogą sobie tez pozwolić na obciach do umieszczania banerów gównianych konkursów na swoich stronach. Pracownicy banków mają pewnie jeszcze głębiej zachcianki swojego pracodawcy dlatego takie wyniki. MRobak. Problem w tym, że nie ma sponsorów w takich wypadkach. Konkurs musiałby mieć silne poparcie mediów i duży szacun wśród internautów by to się udało. Inna sprawa jeśli chodzi o legalność takich głosowań. Nie ma takiego systemu głosowania którego nie dałoby rady obejść...
Dobrze że chociaż spośród wysyłających smsy wylosują główną nagrodę. Komuś z branży chociaż w części zwróci się wysyłanie smsów :-)
Prawda z tymi webstarami jest jednak brutalna. My zgłosiliśmy do konkursu jedną stronę, która o dziwo przeszła w preselekcji. Widząc pod koniec trwania akcji, że serwis jest na trzecim miejscu, ludzie u nas kupili chyba ze 100 starterów. Potem dokupiliśmy jeszcze trochę starterów. Niestety, nie udało się. Oczywiście wysyłaliśmy ze swoich telefonów również smsy, ale to tylko dlatego że szefowa nam tak kazała (ale obiecała, że odda pieniądze, tylko ciekawe jak nas rozliczy). Zobaczymy. Rachunek ostateczny: zgłoszenie jednej strony: prawie 2000 zł, smsy co najmniej 5000 zł. I teraz najśmieszniejsze: statuetka 800 pln jeśli by wygrała. Za wejście na galę po odbiór nagrody chyba 300 zł od osoby. Niestety w przyszłym roku będzie to samo, bo startujemy w konkursie jak wszystkie inne agencje z Warszawy i szefostwo uważa że nie możemy się wyłamać.
Jeszcze jedna uwaga. Jeśli w jakiejś kategorii strona zajęła 4 miejsce z 0%głosow to znaczy, że w tej kategorii najprawdopodobniej były tylko 4 strony. Nieprawdopodobny rozmach konkursu :)
Organizatorzy festiwalu rozsyłają masowo do firm zaproszenia do wzięcia udziału w konkursie, trafia to do działu promocji i taka Castorama, Liroy Merlin czy Agora łapią się na to, bo to przecież tylko niecałe 2000 zł za udział w prestiżowym konkursie. Potem nawet nie ma zdziwienia że ich strony dostały zero procent głosów, bo nikt tego nie sprawdza. Co roku znajdzie się ktoś kto zainwestuje w ten konkurs. Nie chciałbym być na miejscu tych, którzy wydają duże pieniądze na wysyłanie SMS a potem się okazuje że przegrali. Tylko szaleniec może wziąć udział w tym konkursie.
nic nie przebije najwiekszej zenady tego konkursy czyli nagrody w kategorii 'zywnosc, napoje, kuchnia' ktora wygrał serwis... wielkanocny cholera - nie wiedziałam ze tylu mamy maniaków lanego poniedziałku i swiecenia pokarmów.. słowem Wielkanoc rulezzz!!!
Dla mnie wielkiego milosnika internetu i wolnej woli wyboru internautow konkurs jest jednym slowem do D. Pracuje w firmie ktora wygrala w kategorii finanse i namawianie przez szefostwo na zbiorowego maila do glosowania kilkuset doradcow i inncyh pracownikow jest naduzyciem... ale coz tak sie wygrywa konkursy widac
Marketing jest w głębi swej przewrotności sprytniejszy, niż by się z pozoru wydawało. Kto wie, czy wydanie przez Agorę 2000 zł za to, że link do niej pojawi się w jednym miejscu więcej, nie przyniesie jej więcej korzyści, niż dziesiątki tysięcy, jakie wyłożył Szczecin na uzyskanie pierwszej pozycji.
Super ta rozpiska! Ja osobiscie glosowalam na blog o Afganistanie
ten konkurs to świetna maszyna do dojenia kasy przez organizatora - gratuluję modelu biznesowego głosowanie na serwis internetowy przy pomocy SMSa to prawdzie kuriozum :) szkoda, że IAB Polska nie może stworzyć konkursu naprawdę branżowego - kolejny przykład słabości sektora interactive w PL chyba...
Dla nagrody ktora mozna sie chwalic wszystko ;)
czyli jednym zdaniem: wyniki konkursu nie są wiarygodne, ale nawet, jeśli strony zgłaszali internauci, a głosowanie odbywałoby się przez internet, to wiele firm by siedziało i klepało te głosy, zawsze to jakaś reklama.
Dodaj komentarz: |