INTERNET, NOWE TECHNOLOGIE, WEBDEVELOPMENT, BADANIE INTERNETU
|
19 KWIETNIA 2011 / INTERNET / 2 KOMENTARZE PIRACKI FILM W SERWISIE YOUTUBE |
|||||||||
Branża filmowa przyzwyczaiła nas do tego, że nie przebiera w środkach jeśli chodzi o walkę z tzw. piractwem internetowym.
Na celowniku wytwórni filmowych jest długa lista podejrzanych, w tym sieć torrent, serwisy hostujące pliki, liberalne prawo
oraz zwykli internauci. Sieć jest wciąż skanowana w poszukiwaniu nielegalnych materiałów, na co wydawane są grube miliony
dolarów. Z serwisów hostującym usuwane są nawet zwiastuny z polskimi napisami, o czym pisałem rok temu
w tekście
Wytwórnie filmowe usuwają polskie wersje zwiastunów z serwisu Youtube.
Ale najciemniej jest pod latarnią.
Dwa lata temu ktoś wrzucił do serwisu Youtube film "Robin Hood - faceci w rajtuzach" w wersji z polskim lektorem.
Z powodu ograniczeń serwisu film został pocięty na dziesięciominutowe części, co zupełnie nie przeszkadza w oglądaniu całości.
Co kilka miesięcy wyszukuję ten film i sprawdzam czy wciąż jest dostępny. Na początku myślałem, że zostanie szybko usunięty,
nie ma bowiem możliwości, by tak charakterystyczny film z tak dużą oglądalnością został niezauważony. Minęły jednak dwa lata
i film wciąż jest tam gdzie był, a do dziś obejrzało go prawie 200 tysięcy osób.
Jeżeli ktoś nie wierzy, zapraszam pod ten link. A oto jak to wygląda: ![]() ![]() Za filmem "Robin Hood" stoi 20th Century Fox, ta sama firma, która niedawno otwarcie atakowała serwis The Pirate Bay za linkowanie do plików torrent. Jeśli 20th Century Fox usuwa z serwisu Youtube zwiastuny swoich aktualnych filmów, które stanowią darmową reklamę, i jednocześnie nie usuwa filmów pełnometrażowych, które są ewidentnym piractwem, to jak nazwać antypirackie zabiegi tej firmy? Chyba tylko jako działania całkowicie pozbawione logiki. Sławomir Wilk Artykuł opublikowany został w serwisie Dziennik Internautów www.di24.pl.
Może faktycznie nie jest to logiczne, ale my, zwykli śmiertelnicy powinniśmy się tylko cieszyć z tego niedopatrzenia.
Czy autor miał na celu wywołać aferę? Mnie w ogóle nie dziwi i nie szokuje, że akurat "Robin Hood - faceci w rajtuzach" nie został usunięty. To stary film (z 1993 roku) i swoje już zarobił. Co do nowych produkcji wytwórnia najwidoczniej woli dmuchać na zimne co też mnie nie dziwi, w końcu stawką są duże pieniądze.
Dodaj komentarz: |